tarta z owocami lata i pianką


W ferworze komunijnych wypieków, stwierdziłam, że nie mam nic do kawy. Kuchnia przewrócona do góry nogami, wszystko wszędzie. Postanowiłam między jednym ciastem a drugim sklecić coś szybkiego do przekąszenia w przerwie. Wpadła mi w ręce forma do tarty, więc padło na tartę z owocami. W zasadzie to nawet nie można nazwać tartą, bo z braku czasu zamiast kruchego ciasta ubiłam biszkpta. Jeszcze tylko biegiem do ogródka po rabarbar i do zamrażalki po ostatnia porcję borówek. Szybka piana z białek na górę, 20 minut w piekarniku i po chwili czekania mogliśmy delektować sie lekkim jak chmurka wypiekiem. Uczywiście cała zniknęła w czasie jednego posiedzenia, ale co się dziwic. Leciutka, miekka i cudownie słodka. Fajnie, że tak szybko sie ją robi, na pewno będzie powtórka. 













 


 Biszkopt:
3 jajka
1/2 szklanki cukru
3/4 szklanki mąki
1 łyżeczka maki ziemniaczanej
1 łyżka oleju
1 łyżeczka proszku

Dodatkowo:
4 łodygi rabarbaru
garść mrożonych jagód (rozmrożonych)
2 łyzki cukru
3 białka
2 łyżki cukru pudru

Forme do tarty smarujemy margaryną i wysypujemy bułka tartą. Ubijamy biszkopt, wylewamy do formy. Rabarbar obieramy ze skórki. kroimy na małe kawałka i razem z borówkami obtaczamy w cukrze, wykładamy na ciasto. Białka ubijamy z pudrem, rozsmarowujemy na owocach. Pieczemy w 180*C ok 20-30 minut.  




1 komentarz:

  1. MMM WYGLADA OBŁĘDNIE...zjadłabym taką,najlepiej wlasnie gdzies w plenerze :)

    OdpowiedzUsuń