rubinowy sernik czekoladowy



Napaliłam się na sernik czekoladowy na zimno. Wymarzyłam sobie taki mocno czekoladowy, ciemny z dużą ilościa malin. Niestety nie miałam szczęscia i sernik wyszedł blady ( nie wiem dlaczego) a maliny w moim ogródku zostały spałaszowane niestety nie przeze mnie a przez deszcz. Udało się jednak uzbierać chociaz trochę. Miały tez byc ładne zdjęcia ale moi domowi faceci doamagali sie pokrojenia ciasta zanim dobrze stężało i ględzili namolnie więc kliknęłam na szybko fotkę i niestety jest jaka jest. Ale mimo wszystko smak był ok a nawet bardzo ok, bo od razu ględzili o dokładkę.

Składniki:

na spód:
  • 300 g pokruszonych herbatników w czekoladzie
  • 75 g roztopionej margaryny

Pokruszone drobno herbatniki wymieszać dokładnie z margaryną i wyłozyć nimi dno foremki, mocno ubijajac. Włożyc do lodówki na godzinę, następnie piec ok. 20 minut w 180*C.

na masę serową:
  • 1 kg sera trzykrotnie mielonego 
  • 2 tabliczki czekolady 
  • 3  łyzki cukru 
  • 6 łyżeczek żelatyny
  • 2 jajka
 Jajka ubic z cukrem w kapieli wodnej. Do utartej na puszsto masy dodawać po łyżce ser. Czekoladę roztopić w kapieli wodnej, zmiksowac z masą serowa. Żelatyne rozpuścić w 1/2 szklance wody, lekko wystudzić, wlać do masy. Całość wylać na ostudzony spód i wstawic do lodówki.

na wierzch:
  •  400 g malin
  • 2 galaretki rubinowe 
Kiedy masa serowa stężeje, wyłożyc  ją na maliny. Galaretki rozpuścić w 1/2 litra wody. Gdy wystygna, zalać nimi maliny. Sernik umieścić na 4 godz w lodówce, żeby dobrze stężał.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz