"ciasto barbórkowe" siostry Anastazji


Potrzebowałam pewnego przepisu na ciasto na rodzinne spotkanie. Jak zawsze  w takiej sytuacji sięgnęłam do sprawdzonych przepisów siostry Anastazji. Wybór padł na ciasto barbórkowe, niestety przy bolesnym ząbkowaniu małej nie mam zbyt czasu na kuchnię. Ciasto jednak było pomysłem trafionym i bardzo smacznym. Z małym szczegółem, że nie zbyt wytrzymało drogę w upale, ale dotarliśmy w samą porę i udało się je uratować.

Składniki:
na biszkopt:
  • 6 jajek
  • 3/4 szkalnki mąki
  • 3/4 szklanki cukru (w oryginale 1 szklanka)
  • 2 łyżki kakao
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Z podanych składników upiec biszkopt w blaszce 34*25 cm. Wystudzić.

na warstwy galaretkowe:
  • 2 galaretki zielone
  • 2 galaretki czerwone ( w oryginale wszystkie galaretki były zielone)
Galaretki rozpuścić: po dwie kolorami w 900 ml wody, najpierw zielone a za jakąś godzię czerwone. ZOstawić do wystudzenia. Będziemy potrzebować galaretki mocno tężejące, ale jeszcze na tyle płynne aby można było je wylać na ciasto.

na warstwy kakaowe:
  • 1 litr śmietanki kremówki
  • 6 łyżek cukru pudru
  • 5 łyżeczek żelatyny
  • 2 łyżki kakao
Żelatynę rozpuścić w małej ilości wody. Kremówkę ubić z cukrem pudrem, dodać kakao i żelatynę.

UWAGA: Aby usprawnić prace i aby nie doszło do tego, że całość stężeje naraz,  podzieliłam składniki na połowę i przygotowałam masę na dwa razy, kiedy poprzednie warstwy były stężałe.

dodatkowo:
  • kilka kostek mlecznej czekolady
  • kilka winogron przekrojonych na połówki

Składanie ciasta: biszkopt-galaretki zielone- połowa masy kakaowej-galaretki czerwone- masa kakaowa- strta czekolada-winogrona


ekspresowe ciasto z serem i jagodami


Z tym ciastem można kombinować na różne sposoby. Jest niezawodne, mega szybkie, wymaga tylko miski i trzepaczki lub miksera i smakuje świetnie z każdymi dodatkami. W smaku jest wolgotne, a dzięki dodatkowi oleju i kefiru fajnie sprężyste i pulchne. Robiłam je już w wersji z rabarbarem (tutaj) i brzoskwiniami (tutaj). Dziś spontaniczna wersja kakaowa z serem, jagodami i kruszonką. Grzybobranie i jagodozbieranie udały się, więc grzech byłoby  nic nie upiec. A idąc za ciosem machnęłam kruche ciasto i w kuchni studzi się własnie spód do tarty. A jakiej to dowiecie się jutro.

Składniki (blaszka 24*24 cm)
  • 2,5 szklanki mąki
  • 1 szklanka cukru
  • 1 szklanka kefiru (lub maślanki)
  • 1/2 szklanki oleju
  • 3 jajka
  • 2 łyżki kakao
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • cukier waniliowy
Wszystkie składniki razem wymieszać trzepaczką (lub zmiksować). Wylać ciasto na blaszkę.

masa serowa:
  • 300 g twarogu mielonego
  • 1/2 opakowania budyniu waniliowego
  • 2 łyżki cukru
  • dodatkowo: 400 g jagód
Ser, cukier i budyń zmiksować, łyżką rozłożyć na cieście. Wyłożyć na wierzch jagody.

kruszonka:
  • 50 g mąki
  • 35 g masła
  • 35 g cukru
  • 1 żółtko
Wszystkie składniki razem zagnieść, posypać po jagodach. Piec około godziny w 175*C. 

sernik z kisielem



Jeden z moich ulubionych serników. Dzięki dodatkowi oleju jest soczysty i delikatny. Tym razem użyłam swojskiego sera i przez to był jeszcze lepszy. Jego zaletą jest to, że nie opada, a painka dodaje mu uroku.

Składniki:
na ciasto:
  • 20 dag mąki
  • 10 dag masła
  • 2 żółtka
  • 10 dag cukru pudru
  • 3 łyżki śmietany
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 łyżka kakao
Ze wszystkich składników zagnieść ciasto, schłodzić. Wylepić nim blaszkę wyłożoną papierem.

na masę serową:
  • 1200 g sera na sernik (użyłam pół na pół wiaderkowego i swojskiego twarogu)
  • 3/4 szklanki cukru
  • 6  żółtek
  • 3/4 szklanki oleju
  • 1/2 szklanki mleka
  • 2 opakowania budyniu waniliowego
  • 2 cukry waniliowe
  • skórka otarta z cytryny
  • łyżka soku z cytryny
Żółtka utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym na biało. Ucierając dodawać po łyżce sera. Dodać skórkę i sok z cytryny, olej i budynie rozrobione w mleku. Wylać na ciasto i włożyć do piekarnika nagrzanego do 175*C na 30 minut. Po tym czasie wyłożyć na ser piankę.

na piankę:
  • 2 opakowania kisielu truskawkowego
  • 6 białek
  • 3/4 szklanki cukru
  • szczypta soli
Białka ubić z cukrem i solą na sztywną pianę. Dodać kisiele i zmiksować do połączenia się składników. Wyłożyć na zapieczony ser i piec jeszcze pół godziny. Studzić w uchylonym piekarniku. 

jagodzianki ( z automatu do chleba)



Ostatnio nic mi się nie chce. Miałam ochotę na jagodzianki ale nie chciało mi się wyrabiać ciasta. I wtedy doceniłam automat do pieczenia, który najlepiej na świecie wyrabia drożdżowe. Niestety borówki z nieba nie spadły więc musiałam się wybrać w las. Borówek zbierać nieznoszę, ciagle jeszcze nie mogę domyć rąk. Ale świeże powietrze, szum lasu i kilka dorodnych grzybów wynagrodziły moje poświęcenie. W czasie kiedy ja korzystałam z darów natury automat wyrobił ciasto i już w niespełna godzinę po moim powrocie zajadaliśmy się przepysznymi bułeczkami. I choć nienawidzę zbierać borówek, to chyba znowu się wybiorę, jednak to dobrze mieszkać pod lasem. Tylko, że następnym razem lepiej się ubiorę, bo poza wiaderkiem borówek i kilkoma grzybami przyniosłam też 9 kleszczy... prawdziwy wysyp!

Składniki:

  • 500 g mąki
  • 1 niepełna szklanka mleka 
  • 1/2 szklanki cukru
  • szczypta soli
  • 1 opakowanie suchych drożdży (7g)
  • 50 g masła rozpuszczonego
  • 2 jajka
Wszystkie składniki umieścić w automacie do chleba. Nastawić program wyrabianie ciasta ( u mnie 8 -masa). Po półtorej godziny ciasto jest idealne. Oczywiście, jeśli nie posiadacie automatu, ciasto można wyrobić metodą tradycyjną, ręką.

  • 1 szklanka jagód leśnych
  • 1 łyżka cukru
  • 1 jajko
Jagody wymieszać z cukrem. 
Wyrośnięte ciasto rozwałkować grubo, dużym kubkiem wycinać koła, napełniać jagodami, sklejać. Posmarować rozbełtanym jajkiem i upiec na złoto.

inspiracja



tęczowe kieliszki



Galaretka z bitą śmietaną to deser ponadczasowy, klasyczny i pasujący na każdą okazję.
Po szafce pałętało mi się  kilka galaretek, a  w lodówce kremówka, której data zbliżała się do końca.  Myślałam i myślałam co z nich zrobić, ale jakoś ostatnio brak  mi kreatywności. Poszłam więc na łatwiznę i leniwie zrobiłam galaretkę w pucharkach.  Nie jest to trudny deser, przygotowanie jednak wymaga cierpliwości i czasu, bo warstwy trzeba nakładać kolejno, odczekując chwilę i najlepiej mieć trochę miejsca w lodówce, aby schładzać je kolejno.  Nic odkrywczego ale deser pyszny.

* galaretki wydają się nie mieć intensywnego koloru, ponieważ kieliszki były ze szkła przydymionego na brązowo. Dlatego różowa galaretka wyszła jakby była fioletowa.

*  z podanej ilości wyszło mi 8 kieliszków

Składniki:
  • 4 galaretki: niebieska (blue curacao Winiary), różowa, zielona, żółta (pina colada Winiary)
  • 1 mały kubeczek śmietany kremówki (250 ml)
  • 1 łyżka cukru pudru
  • czerwone porzeczki 
  • wiśnie
  • kiwi
  • kilka plasterków banana
Galaterki rozpuścić w 300 ml wody. Nie wszystkie na raz, ale kolejno, w czasie, kiedy wcześniejsze warstwy będą tężeć.  Pierwszą galaretkę wystudzić i podzielić na połowę. Jedną część wylać do pucharków. Umieścić w lodówce. Kiedy stężeją, do drugiej części dodać dwie łyżki kremówki (płynnej, nie ubitej), wymieszać i wylać do pucharków. Tak postępować ze wszystkimi galaretkami.  Kiedy wszystkie wartwy stężeją na wierzch położyć plasterki banana. Pozostałą kremówkę ubić z cukrem pudrem i szprycą wycisnąć na desery. Ułożyć owoce. 

ciasto "snikers"




Snikersa w moim domu do tej pory piekło się w prostszej wersji. Dwa blaty ciasta, orzechy w karmelu i masa na gorąco. Taki jest przepyszny i wiele osób się nim zachwycało.  Tym razem pokusiłam się o bogatszą wersję, dodałam kajmak, batoniki snikers i zmieniłam masę oraz sposób przełożenia. Nie ukrywam, że ciasto jest dla osób lubiących te bardziej słodkie wypieki, ale miłośnicy orzechów nie będą zawiedzeni. Po upieczeniu tego ciasta, po raz kolejny stwierdzam, że nienawidzę łuskać orzechów włoskich. Nienawidzę! I cieszę się, że już się skończyły. Niestety oznacza to też, że nie prędko będzie tu znowu jakieś ciasto z orzechami. Zapraszam więc dziś na rozkoszną ogromną dawkę kalorii!


(ciasto najlepiej zrobić min. 2 dni przed podaniem, najlepsze jest na trzeci dzień, kiedy smaki się "przegryzą")

Składniki:
na ciasto: (źródło)


  • 3 szklanki mąki pszennej
  • 20 dag masła
  • 1/2 szklanki cukru
  • 2 jajka
  • 2 łyżki ciepłego mleka
  • 2 łyżki miodu
  • 2 łyżeczki sody
Sodę rozmieszać z mlekiem. Wszystkie składniki zagnieść. Ciasto podzielić na dwie części. Jedną rozłożyć w blaszce i upiec. W tym czasie rozwałkować drugą część ciasta i przygotować masę orzechową. 

na masę orzechową:

  • 300 g orzechów włoskich grubo posiekancyh
  • 3 łyżki miodu
  • 100 g cukru
  • 100 g masła
Wszystkie składniki umieścić w rondelku, ustawić na ogniu i mieszając doprowadzić do zagotowania. Odstawić na dwie minuty, po czym rozłożyć na surowym cieście i upiec razem na złoto.

na krem:
  • 1 opakowanie budyniu toffi (na 3/4 l mleka)
  • 1 łyża cukru
  • 2 i 1/2 szklanki mleka
  • 100 g masła
  • 200 g kremówki
  • 2 łyżi cukru pudru
Z mleka, cukru i proszku budyniowego ugotować budyń, wystudzić. Miękkie masło utrzeć z budyniem. Kremówkę ubić \ cukrem pudrem, połaczyć z masą.



dodatkowo:

  • 1 puszka kajmaku
  • 1 podwójny baton Snickers
  • kilka pastylek czekoladowych
  • kilka orzechów
składanie ciasta:

ciasto z orzechami- krem-ciasto bez orzechów-kajmak=pokrojone batoniki i orzechy- rozpuszczone pastylki czekoladowe





babka piaskowa




Klasyczna dwukolorowa piaskowa babka, z dodatkiem cytryny. Prosty i szybki przepis, idealny dla początkujących. Odkąd go wypróbowałam, nie używam innego.  



Składniki:
4 jajka
1 szklanka mąki
3/4 szklanki mąki ziemniaczanej
1 szklanka cukru
1 kostka margaryny roztopionej i wystudzonej
2 łyżki kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia
skórka z cytryny i 2 łyżki soku z cytryny
cukier waniliowy

Jajka utrzeć z cukrem na puszystą masę. Dodać margarynę i ucierać ok 3 minuty. Wsypać mąki i proszek, dokładnie wymieszać łyżką. Podzielić ciasto na połowę. Do jednej dodać kakao, do drugiej cukier waniliowy, sok i skórkę z cytryny. Wylać do formy najpierw jasne, a później ciemne ciasto. Piec ok 60 minut w 170*C. Jeśli za szybko zacznie się zapiekać od góry, przykryć folią aluminiową. Ostudzić na kratce i posypać cukrem pudrem. 
Przepis pochodzi ze strony  pychaciasta.bloog.pl

murzynek z jabłkami


Mokre ciasto o wyglądzie zakalca. W smaku jednak dobre, takie prawdziwe zwykłe domowe ciasto.
Inspiracja

Składniki:
  • 250 g margaryny lub masła
  • 4 jajka
  • 3/4 szklanki cukru
  • 2 łyżki kakao
  • 5 łyżek mleka 
  • 1 i 1/2 szklanki mąki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 3 łyżki musu jabłkowego (dałam więcej, przez to pewnie wyszedł taki mokry i zbity)
  • 1 jabłko
Masło, cukier, mleko i kakao zagotować, wystudzić. Białka ubić na sztywno. Dodać żółtka, masę kakaową, mus jabłkowy, mąkę z proszkiem i zmiksować.  Wylać do keksówki. Jabłko pokroić w kostkę, ulożyć na cieście. Piec około godziny w 170*C. 


comber porzeczkowy z bakaliami


Wracają upały. I ani mi w głowie ciasta z masami. W sumie to miałam dziś nic nie piec ale zrobiłam mały spontan i wyszedł taki comber. Bardzo smaczny, wilgotny, przepełniony bakaliami. Swoją konsystencję zawdzięcza dodanemu do ciasta dżemowi porzeczkowemu. Takie ciasto na szybko do herbatki. W piekarniku siedzi jeszcze murzynek z jabłkami a na swoją kolej czekają już kurczak faszerowany i pasztet z brokułami. A miałam mieć dziś wolne.... Korzystam więc z chwili przerwy i zapraszam na kawałek ciasta.

Składniki:
  • 190 g masła
  • 1/2 szklanki cukru
  • 2 łyżki kakao
  • 3 jajka
  • 4 łyżki dżemu z czarnej porzeczki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 szklanka i 1 łyżka mąki
  • 4 łyżki mleka
  • garść posiekanych suszonych śliwek
  • garść posiekanych orzechów
  • garść rodzynek
do dekoracji:
  • czarne i czerwone porzeczki
  • 50 g pastylek czekoladowych
Masło, cukier, mleko i kakao zagotować, wystudzić. Białka ubić na sztywno. Dodać żółtka,  dżem, masę kakaową, mąkę z proszkiem i zmiksować. Wsypać bakalie, wymieszać. Przelać do foremki na comber lub keksówki i piec około 40 minut w 170*C. Przestudzić. Pastylki czekoladowe rozpuścić w kąpieli wodnej, polać ciasto. Udekorować porzeczkami.


winny tort z mascarpone


Czy to egoizm samemu sobie zrobić tort na urodziny? Może i tak, ale torty robić lubię i każdą okazję wykorzystam. Dziś zrobiłam tort improwizację, prepis wymyślałam na bierząco. Wyszło świetnie- puszyście, lekko i kremowo. Ciasto  z dodatkiem zdrowego oleju rzepakowego i leśnych owoców.  Biszkopty nasączane winem, przekładane kremem z mascarpone. Uwielbiam takie nietłuste lekkie wypieki. Bardzo polecam.




Składniki:
na ciasto:
  • 2 jajka
  • 1,5 łyżki mąki pszennej 
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • 2 łyżki oleju rzepakowego
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 3 łyżki cukru
Białka ubić z cukrem na sztywno, dodać żółtka.  Wlać olej i wsypac mąki przesiane z proszkiem. Delikatnie wymieszać. Upiec do suchego patyczka.

na krem:
  • 500 g serka mascarpone
  • 200 ml śmietany kremówki
  • 2 żółtka
  • 4 łyżki cukru pudru
Żółtka utrzeć z połową cukru na gęsty kogel mogel (trwa to kilka minut, masa musi być biała i gęsta). Śmietanke ubić z resztą cukru na sztywno. Do masy żółtkowej dodać mascarpone, zmiksować tylko do połączenia. Dodać kremówkę i delikatnie wymieszać.

dodatkowo:
  • 1 paczka podłużnych biszkoptów
  • 1,5 szklanki białego półsłodkiego wina
  • 50 ml rumu
  • 1/2 słoiczka konfitury z czarnej porzeczki
Wino i rum wymieszać.

Ciasto ułożyć na paterze, zapiąć obręcz od tortownicy. Nasączyć częścią ponczu. Rozsmarować konfiturę. Wyłożyć 1/3 kremu. Biszkopty moczyć w ponczu i układać szczelnie na kremie. Wyłożyć kolejną 1/3 kremu i znowu nasączane biszkopy. Na wierzchu rozsmarować krem. Schłodzić.

na wierzch:
  • 300 ml kremówki
  • 1 łyżka cukru pudru
  • 1 opakowanie śmietan-fixu
  • jagody
  • czereśnie
Śmietankę ubić z cukrem pudrem i zagęstnikiem. Szprycą ozdabiać tort. Ułożyć owoce. Przechowywać w lodówce.



"smerfetka" - sernik na zimno



Smerfetka to ostatnio popularne ciasto, robione na wiele sposobów. Jakiś czas temu zobaczyłam je w gazetce "Najlepsze ciasta" i wiedziałam, że długo nie będzie czekać na swoją kolej. Okazja nadarzyła się wraz z urodzinami córeczki. Przepis zmodyfikowałam, ale koncepcja została ta sama. Polecam je szczególnie na imprezy z udziałem dzieci, bo wiadomo, że one lubią galaretki a niebieska będzie hitem!


* robiłam w foremce 24*24 cm

Składniki:
na biszkopt:
  • 3 jajka
  • 1/2 szklanki maki
  • 1/2 szklanki cukru
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Białka ubić z cukrem, ubijając dodawać po żółtku. Wsypać mąkę wymieszaną z proszkiem i delikatnie wymieszać.  Piec około 20 minut w 170*C, przestudzić. 

warstwa serowa:
  • 500 g serka trzykrotnie mielonego
  • 4 żółtka
  • 3/4 szklanki cukru pudru 
  • 1 kostka masła
  • 2 galaretki cytrynowe rozpuszczone w 2 szklankach wody
Miękkie masło utrzeć z cukrem pudrem i żółtkami. Ucierając dodać ser. Na końcu dodać płynne ale wystudzone galaretki. 

Tężejącą masę wylać na biszkopt i odstawić do lodówki, aż całkiem stężeje.

pianka niebieska:

  • 4 białka
  • 3/4 szklanki cukru
  • 1 galaretka turkusowa
Galaretkę rozpuścić w szklance wody, wystudzić. Białka ubić z cukrem na sztywną pianę. Do piany delikatnie wmieszać tężejącą, ale jeszcze płynną galaretkę. Całość wyłożyć na warstwę serową. 

wierzch:
  • galaretka niebieska ,
Galaretkę rozpuścić w 1,5 szklanki wody, wylać na zastygłą piankę. Z racji tego, że ciasto robione jest z surowych jajek, należy je przechowywać w lodówce.