"ciasto barbórkowe" siostry Anastazji


Potrzebowałam pewnego przepisu na ciasto na rodzinne spotkanie. Jak zawsze  w takiej sytuacji sięgnęłam do sprawdzonych przepisów siostry Anastazji. Wybór padł na ciasto barbórkowe, niestety przy bolesnym ząbkowaniu małej nie mam zbyt czasu na kuchnię. Ciasto jednak było pomysłem trafionym i bardzo smacznym. Z małym szczegółem, że nie zbyt wytrzymało drogę w upale, ale dotarliśmy w samą porę i udało się je uratować.

Składniki:
na biszkopt:
  • 6 jajek
  • 3/4 szkalnki mąki
  • 3/4 szklanki cukru (w oryginale 1 szklanka)
  • 2 łyżki kakao
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Z podanych składników upiec biszkopt w blaszce 34*25 cm. Wystudzić.

na warstwy galaretkowe:
  • 2 galaretki zielone
  • 2 galaretki czerwone ( w oryginale wszystkie galaretki były zielone)
Galaretki rozpuścić: po dwie kolorami w 900 ml wody, najpierw zielone a za jakąś godzię czerwone. ZOstawić do wystudzenia. Będziemy potrzebować galaretki mocno tężejące, ale jeszcze na tyle płynne aby można było je wylać na ciasto.

na warstwy kakaowe:
  • 1 litr śmietanki kremówki
  • 6 łyżek cukru pudru
  • 5 łyżeczek żelatyny
  • 2 łyżki kakao
Żelatynę rozpuścić w małej ilości wody. Kremówkę ubić z cukrem pudrem, dodać kakao i żelatynę.

UWAGA: Aby usprawnić prace i aby nie doszło do tego, że całość stężeje naraz,  podzieliłam składniki na połowę i przygotowałam masę na dwa razy, kiedy poprzednie warstwy były stężałe.

dodatkowo:
  • kilka kostek mlecznej czekolady
  • kilka winogron przekrojonych na połówki

Składanie ciasta: biszkopt-galaretki zielone- połowa masy kakaowej-galaretki czerwone- masa kakaowa- strta czekolada-winogrona


16 komentarzy:

  1. wow, ale wygląda! jak z cukierni! wypieki siostry Anastazji są bajeczne :]

    OdpowiedzUsuń
  2. jejku ale slicznie wygląda

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy mogę poznać tajemnicę tych idealnie równych warstw?
    Jak tego dokonałaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. samo się zrobiło;) ja tylko ciasto z każdą kolejną warstwą dawałam do lodówki i zalewałam następną dopiero wtedy, kiedy poprzednia byłą stężałą dość mocno. i tyle:)

      Usuń
  4. Zawsze jak czytam same przepisy s.Anastazji to zbija mnie z nóg ilość jajek potrzebnych do wykonania i ilość warstw, które z nich powstają ;) Wygląda świetnie, podziwiam, bo dla mnie skonstruowanie tych ciast jednak pozostanie gdzieś w rejonach czarnej magii, a Twoje wygląda fantastycznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. racja, czasem jak czytam listę składników to wymiękam.... nie są szybkie i tanie, ale ich przygotowanie nie jest trudne tylko czasochłonne.

      Usuń
  5. Siostra Anastazja, jak się już zdążyłam zorientować, lubi tak na bogato te ciacha klecić ;P
    Jakoś mnie one nie przekonują... i wizualnie i kompozycją smaków...może kiedyś się skuszę i skorzystam z jakiegoś przepisu Siostry, na razie lepiej nie ;PP

    Pozdrawiam!
    N.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też mi się tak wydawało na początku, że za bardzo namieszane smaków, ale jest wiele mniej bogatych ciast, a nawet w tych skomlikowanych wszystko razem dosć fajnie smakuje. jednak polecam wypróbować, naprawdę warto, mimo uprzedzeń

      Usuń
  6. pojawiła się na rynku śmietanka kremówka czekoladowa z Gostynia z Wielkopolski- byłaby znakomita do tego przepisu -nie trzeba do niej dodawać ani cukru ani żelatyny ( ubijać schłodzoną )- .Ja już ją wypróbowałam- PYSZNA.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest.... bardzo dobra do ciast i deserów..... polecam..... Gostynianka....

      Usuń
  7. Zrobiłam!!! Wyszło pyszne :)

    OdpowiedzUsuń