jagodzianki ( z automatu do chleba)



Ostatnio nic mi się nie chce. Miałam ochotę na jagodzianki ale nie chciało mi się wyrabiać ciasta. I wtedy doceniłam automat do pieczenia, który najlepiej na świecie wyrabia drożdżowe. Niestety borówki z nieba nie spadły więc musiałam się wybrać w las. Borówek zbierać nieznoszę, ciagle jeszcze nie mogę domyć rąk. Ale świeże powietrze, szum lasu i kilka dorodnych grzybów wynagrodziły moje poświęcenie. W czasie kiedy ja korzystałam z darów natury automat wyrobił ciasto i już w niespełna godzinę po moim powrocie zajadaliśmy się przepysznymi bułeczkami. I choć nienawidzę zbierać borówek, to chyba znowu się wybiorę, jednak to dobrze mieszkać pod lasem. Tylko, że następnym razem lepiej się ubiorę, bo poza wiaderkiem borówek i kilkoma grzybami przyniosłam też 9 kleszczy... prawdziwy wysyp!

Składniki:

  • 500 g mąki
  • 1 niepełna szklanka mleka 
  • 1/2 szklanki cukru
  • szczypta soli
  • 1 opakowanie suchych drożdży (7g)
  • 50 g masła rozpuszczonego
  • 2 jajka
Wszystkie składniki umieścić w automacie do chleba. Nastawić program wyrabianie ciasta ( u mnie 8 -masa). Po półtorej godziny ciasto jest idealne. Oczywiście, jeśli nie posiadacie automatu, ciasto można wyrobić metodą tradycyjną, ręką.

  • 1 szklanka jagód leśnych
  • 1 łyżka cukru
  • 1 jajko
Jagody wymieszać z cukrem. 
Wyrośnięte ciasto rozwałkować grubo, dużym kubkiem wycinać koła, napełniać jagodami, sklejać. Posmarować rozbełtanym jajkiem i upiec na złoto.

inspiracja



13 komentarzy:

  1. Szkoda, że nie mam automatu do chleba... Bo Twoje jagodzianki wyglądają bardzo apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie trzeba go mieć, możesz wyrobić ciasto ręcznie. Automat to metoda dla leniwych:)

      Usuń
  2. wyglądają świetnie, takie wyrośnięte:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy można zamienić suche drożdże? Na mokre? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oczywiście! 7 g suszonych drożdży to 17 g świeżych. Całę tabelkę z przelicznikiem drożdży znajdziesz tutaj: http://www.niam.pl/pl/artykul/911-przelicznik_drozdzy_czyli_jak_zamienic_swieze_drozdze_na_suszone

      Usuń
  4. nie mają pęcherzyków powietrza, sorry ale wyglądają na gnieciuchy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie masz racji, były bardzo lekkie i puszyste, nie widać tego na zdjęciach, bo były robione zwykłym telefonem. Szkoda że pod tak odważnym komentarzem nie masz odwagi się podpisac....

      Usuń
  5. Klementynko, piękne te jagodzianki! A mam 2 pytania: czy jagody można zastąpić borówkami amerykańskimi? I drugie pytania: ile wychodzi bułek z tych proporcji?
    Ewa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nigdy nie robiłam z amerykańskimi, ale wydaje mi się, że tak. Ja robiłam te jagodzianki bardzo małe, wielkości brzoskiwini i wyszło mi ich około 20. pozdrawiam!

      Usuń
  6. Jagodzianki według Twojego przepisu wyszły mniamniusie. Znikły w oka mgnieniu.
    Dziękuje i pozdrawiam :)
    Agata

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj zrobiłam jagodzianki z Twojego przepisu i wyszły pyszne i nie trzeba się męczyć z wyrabianiem. Efekt mojej pracy postanowiłam u mnie na blogu http://www.ewusiowesmaki.blogspot.com/2014/07/jagodzianki-z-automatem-do-chleba.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Klementynko.Dziękuję za tak dobry i łatwy do wykonania przepis.Wczoraj
    upiekłam i wyszły bardzo dobre,puszyste.Zamiast jagód dałam borówki mrożone
    po rozmrożeniu.Użyłam do wyrabiania ciasta automatu do chleba.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Klementynko.Dziękuję za tak dobry i łatwy do wykonania przepis.Wczoraj
    upiekłam i wyszły bardzo dobre,puszyste.Zamiast jagód dałam borówki mrożone
    po rozmrożeniu.Użyłaťm do wyrabiania ciasta automatu do chleba.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń