szarlotka z lodami


Chyba nie ma osoby, która nie znałaby szarlotki z lodami. Znajdziemy ją w karcie każdej chyba restauracji. Ile kucharek tyle na nią przepisów, ja po kilku próbach stworzyłam wreszcie dla nas idealny. Tradycyjny cynamonowy smak wzbogaciłam wyraźnie cytryną, dzięki czemu szarlotka smakuje świeżo i ciut inaczej niż zwykle. Najlepiej smakuje na ciepło z lodami i bitą śmietaną, kiedy nie możemy podać jej od razu po upieczeniu wystarczy podgrzać w mikrofali przez kilkadziesiąt sekund. 

*foremka 23*28 cm
Składniki:
na ciasto kruche:

  • 450 g mąki
  • 300 g masła
  • 150 g cukru pudru
  • 6 żółtek
  • skórka otarta z cytryny
na nadzienie jabłkowe:
  • 2 kg jabłek
  • sok z cytryny
  • 2 łyżki cukru
  • 2 łyżeczki cynamonu
  • 2 opakowania galaretki cytrynowej
dodatkowo:
  • lody śmietankowe lub waniliowe
  • bita śmietana
Masło posiekać z mąką, dodać cukier puder, żółtka i skórkę cytrynową. Szybko zagnieść ciasto i podzielić na dwie części. Jedną połowę ciasta rozłożyć na dnie blaszki wyścielonej papierem do pieczenia i podpiec w 200*C przez około 15 minut.  Drugą część ciasta wstawić do lodówki. 
W tym czasie przygotować jabłka. Obrać je ze skórek i zetrzeć na plasterki. Przesypać cynamonem, cukrem i galaretką. Dodać sok z cytryny i dokładnie wymieszać. Na podpieczony spód wyłożyć jabłka i zetrzeć na nie drugą część ciasta. Piec w 200*C przez kolejny kwadrans. Podawać na ciepło z lodami i bitą śmietaną. 

kostka rumowo-cynamonowa


Lekki cynamonowy biszkopt mocno nasączony rumem i przełożony kremem mascarpone z brzoskwiniami. Ciasto ma bardzo wyraźny smak, ładnie się kroi i elegancko wygląda.  Doskonale nada się na święta, przyjęcia i bardziej eleganckie okazje. 

*foremka23*23 cm
Składniki:
na biszkopt:

  • 4 jajka
  • 1 szklanka cukru
  • 1 szklanka mąki
  • 1 opakowanie przyprawy do piernika
  • 1 łyżka cynamonu
  • 100 g rozpuszczonego masła
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
na krem:
  • 400 ml śmietanki kremówki
  • 250 g serka mascarpone
  • 2 łyżki cukru pudru 
  • 2 łyżeczki żelatyny
dodatkowo:
  • puszka brzoskwiń 
  • 1/2 szklanki rumu
  • łyżeczka cynamonu
Białka ubić na sztywno, następnie powoli dosypywać cukier a później dodawać po żółtku. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, cynamonem i przyprawą do piernika. Przesiać do masy jajecznej i wmieszać, na końcu dodać przestudzone masło. Ciasto przełożyć do blaszki wyścielonej papierem do pieczenia i piec w 175*C około 30 minut. Po upieczeniu wystudzić, przekroić na dwa blaty i naponczować je rumem. 

Kremówkę ubić na sztywno z cukrem pudrem a następnie zmiksować z mascarpone. Żelatynę rozpuścić w odrobinie wrzątku, przestudzić i zmiksować z kremem. Z kremu odłożyć dwie łyżki, resztę wymieszać z pokrojonymi brzoskwiniami i przełożyć ciasto. Wierzch posmarować odłożonym kremem i posypać cynamonem. Schłodzić i przechowywać w lodówce. 

kostki czekoladowo-piernikowe z marmoladą

   

Co prawda do zimy jeszcze daleko ale mnie już teraz naszła ochota na piernik. I wyszło mi jedno z najlepszych ciast piernikowych jakie udało mi się upiec. Wilgotne i mięciutkie ciasto przełożyłam marmoladą i pokrojone w kwadraty posmarowałam z każdej strony domową polewą. Dzięki temu blaszka ciasta zamieniła się w pojedyncze piernikowe kostki. Ciasto ma dodatek czekolady więc jeśli ktoś nie lubi pierników, może pominąć dodatek przyprawy do piernika, wtedy kostki będą po prostu czekoladowe. 

*foremka 23*23 czyli 9 dużych kostek
Składniki:
na ciasto:

  • 150 g masła
  • 150 g mąki tortowej Lubella
  • 6 jajek
  • 150 g czekolady deserowej lub gorzkiej
  • 150 g cukru pudru
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • łyżka kakao
  • łyżka przyprawy do piernika
na przełożenie:
  • 3/4 szklanki twardej marmolady
na polewę:
  • 125 g masła
  • 1/2 szklanki cukru pudru
  • 2 łyżki kakao
  • 2 łyżki wrzątku
  • kilka plasterków galaretki w cukrze
Mąkę, kakao, proszek do pieczenia i przyprawę do piernika wymieszać i przesiać. Masło utrzeć na puch z cukrem pudrem a następnie do masy wetrzeć pojedynczo żółtka. Czekoladę rozpuścić nad parą i wmiksować do masy.  Przesiane składniki sypkie także dodać i wymieszać. Na końcu połączyć z pianą ubitą z białek. Przełożyć ciasto do foremki wyścielonej papierem i piec w 175*C około 30-40 minut, do suchego patyczka. Nie przesuszyć ciasta, ma być wilgotne. Po wystudzeniu przekroić na dwa blaty i przełożyć marmoladą, skleić. Wyrównać brzegi i ciasto pokroić na 9 kwadratów (lub inne kształty- mogą być np. trójkąty). Masło rozpuścić, dodać cukier i kakao, wymieszać na gładko. Na końcu wlać wrzątek i mieszając powoli zagotować. Przestudzoną polewą smarować kostki ciasta i zdobić kawałkami galaretki. 


zielony sernik na zimno



Lato się kończy a ja nie robiłam jeszcze sernika na zimno. Nadrabiam więc zaległości wykorzystując przypadkowo kupiony dżem agrestowo-kiwi.  Fajnie sprawdził się w masie serowej, bo dzięki niemu nie tylko miała oryginalny smak ale też całość nie była zbyt słodka. Ciasto lekkie i orzeźwiające, w sam raz na upały. 

*foremka 23*23 cm
Składniki:
na biszkopt:

  • 2 jajka
  • 1/2 szklanki cukru
  • 1/2 szklanki mąki
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
na masę serową:
  • 500 g sera na sernik ( z wiaderka)
  • słoiczek dżemu agrestowo-kiwi
  • 3 jajka
  • 2 łyżki cukru pudru
  • 2 opakowania galaretki zielonej (kiwi lub agrestowa)
na wierzch:
  • 200 g drobnych winogron bez pestek
  • 1 opakowanie galaretki gruszkowej
Upiec biszkopt: biała ubić na sztywno, następnie dosypywać cukier a później dodać po żółtku. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i przesiać do masy jajecznej, wymieszać. Przełożyć do foremki i piec w 175*C około 25 minut. Wystudzić. 

Galaretki zielone rozpuścić razem w 3/4 szklanki wody. Galaretkę gruszkową rozpuścić w półtorej szklanki wody. Wystudzić. 

W rondelku zagotować wodę, zmniejszyć gaz do minimum a na garnku ustawić metalową miskę. Wbić do niej żółtka i zacząć miksować powoli dosypując cukier puder. Ubijać około 10 minut aż masa będzie jasna i gęsta. Do masy jajecznej wmiksować ser a następnie dżem. Na końcu połączyć z wystudzoną galaretką zieloną. Kiedy masa zacznie tężeć wylać ją na biszkopt i wstawić do lodówki żeby całkiem stężała. Na wierzchu ułożyć winogrona i zalać galaretką gruszkową. Schłodzić w lodówce. 

P.S. słyszeliście o ekologicznych naczyniach? Ja szczerze mówiąc nie jestem miłośniczką stylu eko ale z chęcią postanowiłam przetestować ekologiczną zastawę, bo zaciekawiło mnie to, że jest wykonana z bambusa i kukurydzy. Bambus mnie nie zdziwił ale to, że można zrobić talerze z kukurydzy to już mnie zaskoczyło. A to co najbardziej mi się w nich podoba to ich waga- są bardzo lekkie więc idealne np. na piknik czy okazje gdzie zwykłe talerze są zbyt ciężkie a jednorazowe talerzyki niezbyt eleganckie. Można je myć w zmywarce więc nie ma problemu:)  Takie ekologiczne talerze w pastelowych kolorach kupicie w sklepie internetowym Strefa Ulubiona . Możecie do nich dobrać także zestaw miseczek (mam i polecam) oraz kubków. Na stronie znajdziecie także inne ekologiczne naczynia. Zernijcie tu: KLIK





sernik snickers




Sernik, który ostatnio był absolutnym hitem. Wilgotna marmurkowa masa serowa przykryta masłem orzechowym z kawałkami orzechów i czekoladą a wierzch wzbogacony jeszcze kawałkami batoników Snickers. Dla fanów masła orzechowego chyba nie ma lepszego ciasta. Fakt, jest dość kaloryczne ale gwarantuję, że mimo to nie poprzestaniecie na jednym kawałku. 

*blaszka 25*34 cm
Składniki:
na masę serową:

  • 1 kg sera na sernik (z wiaderka)
  • 7 jajek
  • 1 szklanka cukru
  • 1 opakowanie budyniu waniliowego (40 g)
  • 3 łyżki kaszy manny 
  • 125 ml oleju
  • 2 łyżki kakao
na polewę:
  • 4 łyżki masła orzechowego z kawałkami orzeszków
  • 100 g czekolady mlecznej
  • 2 łyżki mleka lub śmietanki 
dodatkowo:
  • 2 batoniki Snickers
  • 150 g biszkoptów okrągłych 
Blaszkę do ciasta wyścielić papierem do pieczenia, na dnie ułożyć biszkopty. Białka oddzielić od żółtek. Żółtka utrzeć z cukrem na białą masę, następnie dodać ser, olej, budyń i kasze mannę. Zmiksować na gładko, ale nie za długo. Masę serową podzielić na połowę, do jednej części dodać kakao. Z białek ubić piane, podzielić na połowę i wmieszać osobno połowę do masy białej a połowę do masy kakaowej. Masy serowe na zmianę wylewać do blaszki. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 179*C i piec około godziny. Po upieczeniu studzić w uchylonym piekarniku. Masło orzechowe podgrzać (nad parą lub np. w mikrofali) i polać nim sernik. Czekoladę z mlekiem rozpuścić nad parą i polać wierzch sernika tworząc wzorki tak, żeby spod czekolady było widać masło orzechowe. Batoniki pokroić na plasterki i ułożyć na górze. Ciasto wstawić do lodówki, kroić najlepiej na następny dzień. 

A jeśli wybieracie się w gości i chcecie zabrać ze sobą ciasto to koniecznie zaopatrzcie się w pudełka cukiernicze od opakowaniacukiernicze.pl. Tak zapakowane ciasto wygląda jak z cukierni. 





ciasto czekoladowe z gruszkami




Lekkie ciasto z dużą ilością musu czekoladowego i mięciutkimi gruszkami. Biszkopt w tym cieście jest puszysty i wilgotny, nawet nie przypomina tradycyjnego biszkoptu. A to za sprawą oleju i odrobiny coca-coli, które go spulchniły. Jeśli piekąc biszkopt mam pod reką jakiś gazowany napój to zawsze dolewam odrobinką, wtedy ciasto jest mniej suche. Polecam Wam także ten trik i zapraszam po przepis:)

*mała blaszka 23*23 cm
Składniki:
na ciasto:

  • 3 jajka 
  • 3/4 szklanki cukru
  • 1/2 szklanki mąki
  • 1/3 szklanki kakao
  • 3 łyżki oleju 
  • 4-5 łyżek coca-coli lub innego napoju gazowanego (może być woda gazowana, ewentualnie zwykła woda)
  • 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
na mus czekoladowy:
  • 500 ml śmietanki kremówki
  • 250 g czekolady mlecznej 
  • 3 duże miękkie gruszki
  • łyżka wody
Białka oddzielić od żółtek i ubić na pianę. Następnie nadal ubijając dosypywać cukier a później żółtka. Kiedy masa będzie puszysta wsypać przesianą mąkę, kakao i proszek do pieczenia, wlać colę i olej. Delikatnie wymieszać. Przełożyć ciasto do foremki wyścielonej papierem i piec w 175*C około 30 minut. Po wystudzeniu przekroić na połowę a górną część porkuszyć. 
Gruszki obrać i pokroić w ćwiartki, umieścić w rondelku, zalać wodą tak aby przykrywała gruszki i posłodzić. Gotować 2-3 minuty (uważać, żeby nie rozgotować), odcedzić i wystudzić. Na dolnej części ciasta położyć gruszki. Czekoladę rozpuścić w miseczce nad parą i przestudzić. Kremówkę ubić na sztywno i zmiksować z czekoladą. Musem przykryć gruszki. Wierzch posypać pokruszonym ciastem. Gotowe ciasto wstawić do lodówki na kilka godzin. 


profiterolki z musem i sosem czekoladowym



Wszyscy lubimy ptysie nadziane bitą śmietaną, to klasyk wśród wypieków. Ale ciasto ptysiowe (zwane parzonym) ma dużo więcej zastosowań, tych na słodko jak i wytrawnie. Moją dzisiejszą propozycją są profiteroles- małe ptysiowe ciasteczka nadziane musem czekoladowym. Takie ptysie jada się widelczykiem, po uprzednim polaniu mocno czekoladowym sosem. Całość nie jest zbyt słodka, bo ciasto nie zawiera cukru, mus czekoladowy co prawda jest słodki ale za to już sos jest na bazie gorzkiej czekolady, tak więc wszystko współgra idealnie. Jeśli macie ochotę na coś słodkiego ale niekoniecznie ma to być ciasto, profiterolki będą doskonałym rozwiązaniem. 

A jeszcze więcej przepisów na smakołyki z ciasta ptysiowego znajdziecie tutaj: (KLIK)

Składniki na około 25 sztuk:
na ciasto:

  • 4 jajka
  • 100 g masła
  • 1 szklanka mąki
  • 1 szklanka wody
na mus czekoladowy:
  • 500 ml śmietanki kremówki
  • 200 g czekolady mlecznej
na sos czekoladowy:
  • 300 ml śmietanki kremówki 30% (nie gęstej!)
  • 150 g czekolady deserowej (lub pół na pół z gorzką)
dodatkowo:
  • cukier puder do posypania
Wodę z masłem zagotować, wsypać mąkę przesianą przez sitko i mieszając zaparzać na małym ogniu aż całość mocno zgęstnieje i zaczną się pojawiać pęcherze powietrza. Uważać, żeby nie przypalić. Przełożyć do miski i wystudzić. Wystudzoną masę miksować dodając po jednym jajku (ważne, żeby nie wszystkie na raz, bo wtedy w cieście będą grudki).  Gotowe ciasto nabierać łyżką i nakładać na blaszkę wyścieloną papierem porcje wielkości śliwki. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200*C i piec około 15 minut, następnie uchylić lekko drzwiczki piekarnika i dosuszać ptysie jeszcze przez kwadrans w 130*C . Wystudzić. 

Przygotować krem: czekoladę połamać i wrzucić do miski. Ustawić ją nad garnkiem z wrzątkiem i mieszając rozpuścić. Kremówkę ubić na sztywno i zmiksować z wystudzoną czekoladą. krem nałożyć do szprycy z końcówką do nadziewania i wstrzykiwać w ptysie. Nadziane ciastka oprószyć cukrem pudrem. 

Przygotować sos: kremówkę wlać do rondelka i zagotować, zdjąć z ognia, odrobiną przestudzić i wrzucić połamaną czekoladę. Mieszać aż się rozpuści. Sosem polewać ptysie. Jeśli zostanie nam sosu, możemy go zużyć później, wystarczy podgrzać go w mikrofalówce lub nad parą. Przechowywać go należy w lodówce.